Sadzenie tui smaragd

Poniżej fotorelacja z sadzenia tui odmiany smaragd na dwóch sąsiadujących ze sobą działkach.

Na początek koparka, przy okazji innych prac zebrała nam jakieś 20-30 cm ziemi razem z darnią.

Ponieważ zebrała trochę za głęboko, musieliśmy nawieźć trochę ziemi i przy okazji wyrównać poziom.

Sporo pracy tylko po to, aby można było ułożyć siatkę przeciwko kretom...

Na siatkę nawieźliśmy ok. 15 cm ziemi i jednocześnie wyznaczyliśmy miejsca na tuje korzystając z pustych wiader. Jak się później okazało siatka przeciw kretom znakomicie spełnia swoją rolę. W jednym miejscu zauważyliśmy tunel, który skończył się tam gdzie zaczynała się siatka. Kret który próbował wyjść musiał dać za wygraną - wyszedł poza siatką :)

Nadszedł czas na sadzenie tui. Siatka musiała zostać przecięta aby wybrać jeszcze ok. 5 cm ziemi, która zastąpiona została specjalnym podłożem do iglaków. Podłoże to posłużyło jeszcze do obsypania tui, natomiast na samą górę poszła mieszanka ziemi i podłoża.

Tak to wygląda po posadzeniu. Odstępy między tujami to 60 cm, odległość od ogrodzenia 70 cm. W przyszłości mają tworzyć zwarty żywopłot.

Przyszedł czas na ułożenie nawodnienia. Do tego celu użyliśmy podziemnej linii kroplującej firmy Gardena, z kroplownikami rozmieszczonymi co 30 cm. Do przejścia przez okolice bramy posłużyła nam rurka podłączeniowa tej samej firmy, którą umieściliśmy w zwykłej niebieskiej rurze wodnej. W zestawie mamy jeszcze dozownik nawozu podłączany do tej linii, dzięki któremu w prosty sposób będzie można nawozić tuje przy okazji ich podlewania. I oczywiście licznik wody aby wiedzieć ile jej tam pompujemy...

Aby całość zgrabniej wyglądała, a kora sosnowa nie rozsypywała się za daleko, zamontowaliśmy obrzeża na podsypce z chudego betonu.

Na pierwszą warstwę użyliśmy drobniej zmielonej kory sosnowej aby lepiej trzymała wilgoć. Na górę poszła już grubsza.

A tak to wygląda "na gotowo".