Równolegle z ocieplaniem pojawiła się ekipa od dachu. Jak już pisałem wcześniej papa nie mogła zostać na deskach ze względu na brak wentylacji w znacznej części dachu. Została więc zerwana, a na jej miejsce została położona membrana przeznaczona do dachów deskowanych. Teraz wentylacja pod deskowaniem nie będzie miała większego znaczenia, ewentualna wilgoć z wełny przejdzie sobie przez membranę.
Zdecydowaliśmy się na dachowe firmy Roto, model RotoQ-4 Premium 3P z pakietem 3-szybowym. Tak wygląda dach w całej okazałości, ale jeszcze bez podbitki:
Witam, jakie mieliście rozmiary krokwi pod blacho dachówkę?u mnie w projekcie jest chyba jakaś bzdura, po są zaprojektowane 10x20
OdpowiedzUsuńRewelacja! budynek zaczyna wyglądać jak nieruchomość gotowa do zamieszkania! Ekstra!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że dach wygląda super i postawiliście na bardzo dobry rodzaj dachówki.
OdpowiedzUsuńW sumie efekt jak z dachówką, tylko wiem z doświadczenia ze od blachy jest bardzo nagrzane latem w górnych pokojach.
OdpowiedzUsuńgdzie budujecie Państwo swoją karmelitę? Czy byłaby możliość obejrzenia domu na żywo?
OdpowiedzUsuń